Tuesday, June 2, 2009

Some shoes to cheer up!


Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic

Who said you can't be chic when it rains? You CAN- here's the proof. We caught Karolina, aged 15 in this outfit on Saturday near the shopping centre and loved the boots from the very beginning!

Favourite shop?
None

Inspiration?
Her sister
(that's some sister-to-sister love, is it not ;))

Favourite place in Cracow?
Shopping centre Galeria Krakowska.

----------------------------------------------------------------

Kto powiedział że nie można być chic kiedy pada? Bo można- udowodnione. Złapałyśmy ten strój w sobotę wieczorem przy Galerii Krakowskiej, a buty w szczególności nam się spodobały!

Pytania & odpowiedzi & więcej detali- za niedługo.

Ulubiony sklep?
Brak

Inspiracja?
Siostra
(to się nazywa siostrzana miłość, prawda ;))

Ulubione miejsce w Krakowie?
Galeria Krakowska

Fab outerwear, just look at it!


Image and video hosting by TinyPic


People carrying those huge Arts School briefcases or portfolios or whatever you call them in professional jargon, usually have this specific 'something'. So does Paulina, 18, spotted in the shopping centre on Saturday, and actually making our last photo that day- we were heading for a soiree at our friend's place that time ;))

We liked the combination of gorgeous black cape layered over casual grey dress, and the smart red shoes (mid-heel, what you probably can't see on this pic). Mind it, there's no jewellery- absolutely not necessary, the whole is good enough!

Favourite shop?
H&M
(ooh yes, we so agree!)

Inspiration?
nothing in particular

Favourite place in Cracow?
Main Market and Sukiennice- probably because her main route in Cracow is from the Station to University.

-------------------------------------------------------------------

Ludzie, którzy noszą ze sobą te ogromne teczki, czy portfolia, czy jakkolwiek to się nazywa w profesjonalnym języku, zwykle mają to 'coś'. Tak, tak jak Paulina, 18 lat, którą zobaczyłyśmy w Galerii Krakowskiej w sobotę, i która jest na naszym ostatnim zdjęciu tego dnia- tak naprawdę, byłyśmy wtedy w drodze na typowy babski wieczorek ;))

Spodobała nam się kombinacja dobrze skrojonej czarnej peleryny na zwykłej, luźnej szarej sukience, i czerwone buty (na średnim obcasie, czego chyba nie widać na zdjęciu). Patrzcie, nie ma biżuterii- jest niepotrzebna, całość wygląda wystarczająco!

Ulubiony sklep?
H&M
(taak, zgadzamy się!)

Inspiracja?
Brak szczególnej.

Ulubione miejsce w Krakowie?
Rynek i Sukiennice- chyba dlatego, że jej główną trasą w Krakowie jest Dworzec-Politechnika.